Branża kosmetyczna w Europie nie jest głównym emitentem mikrozanieczyszczeń do ścieków komunalnych. Pokazały to m.in. nowe dowody dostarczone przez Komisję Europejską z analizy raportu Wspólnego Centrum Badawczego (JRC).
Co dokładnie z nich wynika?
- Co najmniej 15-krotnie przeceniono udział mikrozanieczyszczeń z kosmetyków w toksycznym ładunku w ściekach miejskich – po prawidłowej ocenie stanowią one jedynie 1,54%, a nie 26%!
- Błędnie przypisano naszemu sektorowi szereg substancji, które nie są stosowane w kosmetykach (np. permetryna, insektycyd zabijający wszy i roztocza), a w niektórych przypadkach są nawet zakazane do takiego stosowania (np. rozgałęziony 4-nonylofenol).
- Inne substancje zostały przypisane wyłącznie naszemu przemysłowi, podczas gdy są szeroko stosowane również w innych sektorach – np. kwas palmitynowy powszechnie występujący w tłuszczach zwierzęcych i roślinnych, takich jak masło lub oliwa z oliwek czy kofeina.
Dziś cała branża kosmetyczna apeluje do Komisji Europejskiej i administracji krajowej o ponowną ocenę systemu ROP finansującego modernizację oczyszczalni ścieków w Europie, w oparciu o dokładne dane i uczciwe stosowanie zasady „zanieczyszczający płaci”.
Więcej informacji w komunikacje prasowym związku dostępnym w sekcji Biuro prasowe.